Na poprzednim Miniaturowym spacerze poznaliście zabytki gotyckie zbudowane w okresie, kiedy Gdańskiem i Pomorzem rządzili Krzyżacy. Podczas dzisiejszej wędrówki zobaczycie obiekty powstałe po przyłączeniu Gdańska do Królestwa Polskiego. Gotyk królewski znacznie się różni od gotyku krzyżackiego. Po wypędzeniu Krzyżaków i wojnie toczącej się w latach 1454–1466 Gdańsk znalazł się ponownie w granicach naszego państwa.
Król Polski docenił poświęcenie mieszczanek i mieszczan, którzy wspierali go finansowo w walkach z zakonem. Gdańszczanie za tę pomoc otrzymali wiele przywilejów (uprawnień). Najważniejszy tego rodzaju dokument, nazwany Wielkim Przywilejem, wydał w 1457 roku Kazimierz Jagiellończyk. Miasto zdobyło liczne uprawnienia. Rada Miasta przejęła młyny na terenie Gdańska, w tym Wielki Młyn, ówczesną osadę rybacką Osiek, teren zamku oraz wszystkie spichlerze, które wcześniej należały do zakonu. Król nadał także miastu wiele wsi i posiadłości położonych na Żuławach, Kaszubach i Mierzei Wiślanej. Gdańszczanie mogli samodzielnie nakładać podatki, wybijać monety, wybierać wszystkich urzędników miejskich i proboszczów, z wyjątkiem proboszcza kościoła Mariackiego, którego mianował władca. Zarządzali również wybrzeżem morskim, regulując żeglugę. Mieszczanie i mieszczanki sami decydowali, kto może handlować i mieszkać w Gdańsku. Król obiecał też, że nie wybuduje ani w nim, ani w jego okolicy żadnego zamku czy miasta. W zamian za wszystkie przywileje gdańszczanie musieli płacić co roku czynsz i zapewnić odpowiednie miejsca noclegowe dla monarchy i jego świty podczas jego wizyt w mieście. Musieli także zbudować stajnie dla królewskich koni i spichlerz. Monety wybijane w Gdańsku miały zawierać imię i wizerunek polskiego władcy. Żadne inne miasto w Polsce nie miało wówczas tak szerokich uprawnień. Dzięki nim Gdańsk mógł swobodnie handlować, czy raczej pośredniczyć w handlu pomiędzy Polską a zagranicą. Z tej przyczyny miasto szybko się bogaciło. Znaczna część gdańskich świątyń została rozbudowana, a ponadto wzniesiono wiele nowych wspaniałych budynków. Szlachta polska, niechętna mieszczanom, nazywała Gdańsk Chłańskiem, gdyż według niej miasto dosłownie chłonęło pieniądze.
W tym czasie w większości państw Europy dominował styl gotycki, który jednak bardzo się różnił od swojej formy początkowej (z XII wieku). Budynki gotyckie powstające w XV wieku były wyższe i smuklejsze. Dekoracje miały coraz bardziej skomplikowane kształty. Łuki wyostrzono (taki późnogotycki rodzaj łuku, którego ramiona mają kształt podobny do litery S, a szczyt jest ostry i wysmukły, nazywamy oślim grzbietem). Ze względu na tę charakterystyczną smukłość i niezwykłość formy końcową fazę epoki nazwano gotykiem płomienistym. Często stosowane sterczyny (pionowe, cienkie elementy przypominające wieżyczki; inaczej pinakle) i ostro wykończone łuki kojarzyły się bowiem z ogniem. Przykłady takich budowli odnaleźć możemy w wielu miejscach Europy, a zwłaszcza we Francji. Najbardziej znane to: katedra w Mediolanie ,kościół św. Anny w Wilnie kościół św. Trójcy w Vendôme, katedra w Sewilli.
Zobacz więcej w dokumencie PDF!